Zawsze musi być ten pierwszy raz... First time

Hej. Miałam przyjść do Was z postem o paście ale nieoczekiwanie dostałam pd mojego miśka prezent, na kupno którego osobiście czaiłam się od wakacji i wreszcie jest! Depilator Philips Satinelle model HP 6420/00.
Używacie depilatorów? Mnie skusiło to, gdy czytałam na różnych forach o efektach tej depilacji a mianowicie, że włoski po czasie stają się słabsze i cieńsze i nie ma z nimi problemu. Osobiście golenie zwykłymi maszynkami doprowadzało mnie do szału. Nie zawsze mam czas na to, aby to robić a depilator sprawi, że będę to robiła szybciej i rzadziej. 

Jak po pierwszym razie?
Powiem tak; CHOLERNIE BOLAŁO! Mimo, iż przygotowałam sobie skórę do tego zabiegu (wizaż.pl moim mistrzem) to ból był intensywny. A efekt? Mega zadowalający. Po zrobieniu pilingu ból minął a nogi wyglądają jak nowe ;) Mam zamiar informować Was o moich postepach związanych z używaniem tego produktu, więc powiem Wam, czy ból mija czy nie.

27 komentarzy:

  1. brrr, na samą myśl o tym bólu mam dreszcze :D nie raz myślałam nad zakupem depilatora, ale jakoś nie mogę się przekonać do tego.. ja mam niski próg bólu i obawiam się, że po pierwszy użyciu bym zrezygnowała już na zawsze, więc szkoda kasy ;)
    Ale chętnie będę czytać o Twoich postępach ;P

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam depilator, ale nie używam, bo nie wytrzymam bólu :D
    p.s już obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam Philips Satinelle HP 6400 i bardzo się z nim polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o :) to super:) a jak od strony technicznej, jak sie sprawuje?

      Usuń
    2. jest naprawdę świetny, czasem mam problem w wyrwaniem dość krótkich włosów ale po za tym wszystko okej. gładkie nogi przez 2-3 tygodnie :)

      Usuń
  4. Ja się zawsze bałam depilatorów:D
    Ok ja już obserwuje

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie też golenie zwykłą maszynką doprowadza do szału -.-
    Ja już obserwuje. :))
    http://hefud666.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. poiem tak; wariata z ciebie, ja bym sie ie zdecydowala. wiem jak to boli;p

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja już obserwuję, teraz ty :) http://aleksandra-photographie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam depilator, ale rzadko go używam, przyzwyczaiłam się do zwykłych maszynek i ciężko mi się odzwyczaić :).

    OdpowiedzUsuń
  9. nie mam depilatorai po tym ze slysze ze bardzo boli chyba nie chce go miec :)
    http://dorey-doorey.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję, bardzo mi miło! Zapraszam więc do obserwowania i wpadania częściej ;)
    + a kolor, hm, spójrz tutaj, może się zainteresujesz: http://iwasja.blogspot.com/2013/03/colour-hair-abc.html



    Pozdrawiam,
    www.IWASJA.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja po podrażnieniu, które miałam po depilatorze zostałam wierna maszynką :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Na wyprzedaży http://sklep.sizeer.com/ 299zł z 500 zł, ale z tego co widzę to nie ma już ich w ofercie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja mam złe wspomnienia z depilatorami, więc trzymam się od nich zdaleka.

    OdpowiedzUsuń
  14. dobry musi byc ten twoj facet :) tylko pozazdroscic;) super post kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  15. uwielboam depilatory, bólu już nie czuje, kwestia przyzwyczajenia :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Pierwszy raz bolało mnie najbardziej jednach po kolejnych użyciach jest już lepiej:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Na samą myśl już mi źle :) Miałam okres kiedy myślałam także nad zakupem, ale jakoś nie mogłam się przemóc :) Choć podobno na początku boli, potem już ból nie jest odczuwalny :)

    Pozdrawiam,
    Marta z umbr4.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Ała... zastanawiam się czy w wakacje nie pokusić się na depilator... ale jeszcze nie jestem do tego w 100% przekonana ;/
    mój nowy blog
    http://nigdyniezapominaj.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. @hidden dreams bo przy depilatorze na samym początku trzeba bardzo dbać o skórę zanim się nie przyzwyczai. Przynajmniej w moim przypadku tak było :) tez mam philipsa ale wodoodpornego i baaardzo go lubie ;) tak sie przyzwyczaiłam po pierwszych 3-4 razach, że teraz nie jest to w ogóle nie przyjemne ;) a jaką ma sie gładziutką skórę później! ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajny i ciekawy blog:) Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  21. ja osobiście boję się depilatorów, chyba jednak wolę powracający co 3-4 dni problem niż ból przy goleniu się depilatorem ;p :) zapraszam do mnie :) a jak zajrzysz do mnie to poklikaj reklamówki. odwdzięczam się zawsze jak tylko mogę :) pozostacsoba.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Też właśnie chce go kupić, ale boje sie tego samego co ty

    OdpowiedzUsuń
  23. no to nie jest najpryjemniejsze ale pomyśl sobie jakie potem sa efekty :)

    OdpowiedzUsuń