Witam. Z ShinyBox'em przychodzę do Was po raz pierwszy, gdyż sama mam z nim po raz pierwszy do czynienia. Skusiła mnie urodzinowa promocja i słuchy o tym, ze w pudełku ma znaleźć się odżywka do rzęs Magic Lash. Nie przedłużając prezentuję Wam zawartość pudełeczka :)
Silcare masełko do skórek Cuticle Butter Soft Touch- produkt pełnowymiarowy, 9zł/12ml- w sumie się z ni9ego ciesze bo sama nigdy bym takiego nie kupiła a moje skórki potrzebują odnowy
Magiclash serum stymulujące wzrost rzęs, 99zł/5ml. produkt pełnowymiarowy - na nie w sumie czekałam, ze względu na naturalne składniki. Rzęsy mam ładne ale może będą jeszcze ładniejsze ;p nie ryzykując ich wypadania od różnych sztucznych specyfików zdecydowałam się na MagicLash
Glazel Visage cień do powiek wypiekany terracotta, 30zł/9g produkt pełnowymiarowy - kompletnie nie mój kolor ale cóż, może na powiece inaczej się zaprezentuje
LillaMai peeling algowy do ciała, 2x 50 ml, 51zł/120 ml - ogólnie twierdzę, że wolałabym jeden peeling i coś w zamian. Nie znam firmy, oby była dobra :)
Aktualizacja: w komentarzach Monika zauważyła, w pudełeczku powinien byc jeden peeling, nie dwa. Ktoś się pomylił i dostałąm jeden w gratisie :)
Apis mgiełka do twarzy i ciała, 24zł/150 ml produkt pełnowymiarowy - jakoś nie czuje potrzeby jej użycia, fajny ale nie niezbędny gadżet. Firmy nie znam.
Dove peelingujący żel pod prysznic Gentle Exfloating, 11,45zł/250 ml produkt pełnowymiarowy - lubię Dove i nawet się z niego ciesze, dostałam go jako prezent z zamówień z subskrypcji
Dodatkowo próbki kremów Skin79 BB Hot Pink i BB VIP Gold oraz bony zniżkowe na soczewki i okulary z których nie skorzystam i 14 dniowy pakiet diety za free, który myślę, że jest fajnym prezentem.
Ogólnie swoje pierwsze pudełko ShinyBox uważam za średnio udane. Ciesze się z odżywki, masełka do skórek i żelu Dove, resztę też chętnie przetestuje ale jak dla mnie szału nie ma, tym bardziej, że to edycja urodzinowa. Za pudełeczko dałam 44zł z kodem rabatowym na 5 zł, więc i tak uważam że bardzo się opłacało. Do gustu bardzo przypadło mi samo opakowanie, gdyż jest przepiękne i bardzo eleganckie za coi plusik ;) na pewno się przyda :)
Poza tym chciałabym Wam się pochwalić moją wygraną w konkursie u
MARTY a mianowicie serum Murier Paris <3 mam dziś szczęście. Pozdrawiam Cię Marto serdecznie :)
Zamawiałyście Shinyboxy? Może tego? Jak wrażenia???