Czysto plażowo ;)

Witam serdecznie. Przetrwałam najcięższy tydzień na uczelni i jestem nawet z niego zadowolona. Myślę, że to wszystko dzięki temu, że mega zrelaksował mnie Festiwal Kolorów. Koniec tego roku szkolnego coraz bliżej a ja chyba po raz pierwszy nie jestem pewna co zrobię, co mogłabym zrobić lub czego nie - w te wakacje. Perspektywa nie robienia czegokolwiek minimalnie mnie przeraża, gdyż każde wakacje spędzałam wykorzystując swój wolny czas jak najlepiej.Mam jeszcze trochę czasu, więc poczekamy zobaczymy :)


Pharmaceris, Łagodząca Pianka myjąca. Pianka znajduje się w przezroczystym, plastikowym opakowaniu z pompką. Opakowanie jest eleganckie, przyciąga wzrok. Pompka dozuje odpowiednią na jedno umycie ilość kosmetyku i nie zatyka się. Produkt nie wylewa się i nie cieknie a opakowanie jest dość mocne (gdy spadnie, nie "tłucze się" i nie łamie).


Pianka, jak sama nazwa wskazuje. dozuje się w postaci pianki ;p natomiast w opakowaniu konsystencją przypomina żel. Kosmetyk jest przeźroczysty o lekkim, ledwo wyczuwalnym, przyjemnym zapachu. Bardzo dobrze rozprowadza się na skórze i jest wydajny. Jedno dozowanie starczy na dokładne umycie twarzy. Po umyciu skóra twarzy jest przyjemnie gładka, lekko nawilżona. Pianka jest bardzo delikatna, w żaden sposób nie podrażnia skóry i sprawia, że nie odczuwamy dyskomfortu związanego z przesuszeniem skóry twarzy. Po użyciu pianki nie czuć swędzenia ani pieczenia, co oznacza, że łagodzi ona podrażnienia skóry. Produkt nie uczula i nie podrażnia.
Koszt pianki to 22zł (w stacjonarnej aptece), sądzę, że adekwatny do działania pianki. Ogólnie kosmetyk uważam za bardzo dobry (a rzadko tak uważam ;p) i myślę, ze zostanie ze mną na dłuuugo.
Komu bym poleciła? Osobom z delikatną, alergiczną skóra, takim, które lubią delikatną pielęgnację i tym, które po prostu chcą spróbować, bo na prawdę warto. Czy kupię kosmetyk ponownie? Oczywiście :)

KOCHANI! DZIŚ MACIE OSTATNIĄ SZANSĘ ABY DOŁĄCZYĆ DO ROZDANIA :)
SERDECZNIE ZAPRASZAM!!!
http://agnes-show.blogspot.com/2015/05/rozdanie.html

20 komentarzy:

  1. Lubię pianki i markę Pharmaceris więc zapewne kiedyś kupię:D póki co mam pewne zapasy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teraz w gratisie dokładają szampon do włosów o pojemności 120 ml, więc się opłaca :) zapomniałam wspomnieć o tym w poście :)

      Usuń
  2. Ciekawy produkt. Fajnie, że się sprawdził ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. to bardzo ciekawy i przyjemny sposób oczyszczania skóry :) polecam :)

      Usuń
  4. Miałam z tej firmy piankę z serii T i też była całkiem fajna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piankę miałam tylko do mycia brzdąca, ale to wygodna forma
    Więc i sobie mogłabym kupić

    OdpowiedzUsuń
  6. ja używam cetaphil, ale na pewno warto sprawdzić ten produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam tę piankę i na poczatku była super, ale pod koniec opakowania zaczęła przesuszać mi skórę :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja zaczełam drugie opakowanie i na razie suchosci nie czuje ale zaczelam sie bac ;p

      Usuń
  8. Kupię ten kosmetyk! :) Ciekawy post! Fajny blog,i szablon!
    http://nataliaopowiadania.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny blog,na pewno zakupię tą piankę! :)
    http://nataliaopowiadania.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. ciekawa recenzja, nigdy nie używałam
    takiej pianki, ale w końcu musi być ten pierwszy raz prawda? :)
    pozdrawiam cieplutko myszko :*
    ayuna-chan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Kupię ją jak wykończę obecny produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Hm, szkoda, że nie wyrobiłam się na Festiwal.. Będę w Toruniu dopiero 25, mam nadzieję, że dobrze się bawiłaś. :3

    Swoją drogą, w tym czasie dostałaś nominację do LBA! http://zosianocere.blogspot.com/2015/06/lba-liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
  13. Muszę w końcu zaopatrzyć się w jakąś piankę do mycia twarzy bo ciekawią mnie jej efekty u siebie ;) Co do wolnego czasu to mi by się go trochę przydało.. a tak to pracuje i uczę się więc od poniedziałku do niedzieli jestem zajęta - dnia wolnego brak, ahh dobrze, że niedługo chociaż weekendy będę miała wolne ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ta pianka to coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo dokładnie opisane. Plus za najdrobniejsze szczegóły. Żona będzie tu zaglądać. Może opiszesz coś dla mężczyzn.

    OdpowiedzUsuń

ღProszę o nie pozostawianie w komentarzu adresu bloga. Na pewno na niego trafię :)
ღObserwujesz? Daj znać, odwdzięczę się!
ღKomentuję moich komentatorów
ღSpam lub obraźliwe komentarze o raz zawierające słowa niecenzuralne będą usuwane