Ostatnio brakuje mi zaufania do produktów drogeryjnych ale mimo to nie przestaje robić coraz to nowych zapasów. Stwierdziłam, ze najpierw skończę swoje zapasy a dopiero potem kupie coś nowego, bo już mi się to wszystko nie mieści... Pamiętacie Rossmanowską promocje na produkty do pielegnacji twarzy? Zakupiłam na niej krem od Garniera. W sumie ani o nim nie czytałam ani nie widziałam na blogu ale jakoś tak dobrze mi się go oglądało ;p więc zaryzykowałam :)
Garnier odżywczy krem balsam znajduje się z tubce, zapakowanej w kartonowe pudełeczko. Opakowanie jest bardzo estetyczne i przyciąga wzrok. Tubka jest różowa, miękka ale solidna.
Można z niej wycisnąć odpowiednia ilość kosmetyku.
Krem jest koloru białego, ma bardzo zwartą konsystencję ale mimo to nie obciąża skóry. Bardzo dobrze się rozprowadza i jest wydajny, nawet bardzo. Ma przyjemny, słodko-świezy zapach, troche przypominający arbuza :). Nie pozostawia tłustego filmu i szybko się wchłania. Poza tym skóra się po nim nie świeci, co jest dla mnie wieelkim plusem. Po nałożeniu skóra wydaję się być miękka i nawilżona przy czym krem działa łagodząco na podrażnienia. Po dłuższym stosowaniu kremu skóra twarzy przestała się tak szybko wysuszać i teraz jest cudownie miękka. Bardzo polubiłam ten krem i mimo fakty, że używam kilku na zmianę to tego używam najczęściej :) Ogólnie uważam krem za bardzo dobry kosmetyk. Serio. Jest tani, ogólnodostępny i spełnia swoje zadanie. Komu bym poleciła? Osobom, które potrzebują nawilżenia skóry :) spisuje się :) Czy kupie ten krem ponownie? Tak :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
moda
(10)
marion
(8)
blog
(5)
equilibra
(5)
fm group
(5)
ziaja
(5)
Fit
(4)
Garnier
(4)
Trip
(4)
avon
(4)
balea
(4)
essence
(4)
isana
(4)
shopping
(4)
e-naturalne.pl
(3)
lovely
(3)
pharmaceris
(3)
rozdanie
(3)
studniówka
(3)
wibo
(3)
Firmoo
(2)
Go cranberry
(2)
Grandi
(2)
PEARL DROPS
(2)
Rimmel
(2)
Yves Rocher
(2)
carter-wallace
(2)
dieta
(2)
equlibra
(2)
eveline
(2)
kolastyna
(2)
kulinaria
(2)
philips
(2)
wellness&beauty
(2)
zdrowie
(2)
. olej kokosowy
(1)
Apis
(1)
Atos
(1)
Az Medica
(1)
BALNEOKOSMETYKI
(1)
BRIT
(1)
Barwa
(1)
Beauty formulas
(1)
Bebeauty
(1)
Beeauty
(1)
Body Club
(1)
Capitis Duo
(1)
Cinema
(1)
Colgate
(1)
Dove
(1)
EkoWital
(1)
FARMONA
(1)
FMGROUP
(1)
Head&shoulders
(1)
Joanna
(1)
Johnson's
(1)
LOVE ME GREEN
(1)
Longverti
(1)
Luksja
(1)
MALINOWY ZDRÓJ
(1)
Miss sporty
(1)
Nivea
(1)
Organic
(1)
Palette
(1)
RADIcAL
(1)
Salus Natura
(1)
Sample City
(1)
Timotei
(1)
Vilcacora
(1)
Virtual
(1)
Vollare
(1)
White Glo
(1)
aflofarm
(1)
algo
(1)
alterra.
(1)
books
(1)
butterfly
(1)
calypso
(1)
delia
(1)
faketattoos
(1)
giveaway
(1)
green pharmacy
(1)
książki
(1)
lefrosch
(1)
maybeline new york
(1)
natural extracts
(1)
przepis
(1)
rexona
(1)
skóra wrażliwa
(1)
travel
(1)
Kiedyś się nad nim zastanawiałam. Fajnie, że się u ciebie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńMysle, ze warto sprobowac. W sumie nie jest drogi a mozna sporo zyskac:)
UsuńFajnie, że krem się spisuje ;)
OdpowiedzUsuńMoja skóra zdecydowanie potrzebuje nawilżenia, więc chętnie bym wypróbowała ten krem.
OdpowiedzUsuńNa moją suchą skórę - w sam raz ;-)
OdpowiedzUsuńMysle, ze by sie sprawdzil:)
UsuńNie miałam jeszcze tych kremów, jakoś nie mogę się przemóc. Obserwuję i zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że krem się sprawdził. Nie słyszałam o nim wcześniej. :)
OdpowiedzUsuńchętnie go kiedyś sprawdzę :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się jego szata ;) coś mnie ostatnio wzięło na różowe kosmetyki ;D dobrze, że się szybko wchłania i nie pozostawia tłustego filmu bo tego akurat nie lubię ;)
OdpowiedzUsuńnie kierowalam sie akurat rozem ale i tak wpada w oko, to fakt:)
UsuńPrezentuje się całkiem całkiem:)
OdpowiedzUsuńMogłabym używać :)
OdpowiedzUsuńMoże się jeszcze na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńiza-introverted.blogspot.com
Teraz strasznie trudno znaleźć balsam, który na prawdę nawilża skórę, bo większość tylko ładnie pachnie i nic więcej, więc ogromny plus dla tego specyfiku, za to, że spełnia swoje zadanie. ;)
OdpowiedzUsuńTu sie zgodze, zapachy coraz piekniejsze a dzialanie do kitu ;)
UsuńMiałam z tej serii krem-sorbet i bardzo go lubiłam :)
OdpowiedzUsuńoo, kusisz tą recenzją!
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się kiedyś nad nim tyle, że nad inna wersją, chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńpytałaś o wspólną obserwację, jasne. ja już obserwuję, teraz Twoja kolej ;)
http://fashionelja.blogspot.com
what a lovely item Review
OdpowiedzUsuńi also like the idea to photograph the items outside
cool pics
hope you too visit my Blog <3
AMELY ROSE
moze kiedys!
OdpowiedzUsuńa u mnie kosmetyki Garniera w ogóle się nie sprawdzają. z twarzą jeszcze jakoś sobie radzą, najgorzej jest z włosami, ich szampony i odżywki zupełnie mi nie pomagają, a wręcz wprost przeciwnie. i chyba się nie przekonam do nich już nigdy.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
Nie miałam. Będę teraz szukać kremu, więc jeśli na niego wpadnę to na pewno wezmę. ;D
OdpowiedzUsuńnie miałam i niestety nie znam.. :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego kremiku nigdy, ale fajnie jak sie spwardza
OdpowiedzUsuńMuszę go poszukać. Niestety większość kremów mnie zapycha, wiec ciekawe jak będzie tym razem :>
OdpowiedzUsuń